ETS CO2. Wiecie, co mnie najbardziej w tym wszystkim zabolało? Że nie dali rady tych pieniędzy przepić. Tyle nakradli, że nie dali rady przepić. Pojechali do Vegas. Wynajmowali pokoje ze służącymi dostępnymi 24 na dobę. Rzucali pieniądze z balkonu, żeby śmiać się z ludzi i patrzeć, jak zbierają. Robili wszystko, co mogli, żeby przepić, a nie dali rady przepić nakradzionych pieniędzy, bo tyle nakradli.
Lords of Scam, Królowie przekrętu, to film dokumentalny Guillaume Nicloux z 26.10.2021. To nie jest jakiś filmik na YouTube, gdzie ktoś z wypiekami na twarzy konfidencjonalnym szeptem bełkocze o żydomasonerii. Znakomity, zrealizowany wg. najlepszej francuskiej szkoły dokument 1 godz. 45 minut opublikowano na Netflixie 3.11.2021. Chłopaki ukradli 283 mln EU. Stosunkowo dużą część tej kwoty odzyskano, bo jak wyżej napisano, nie dali rady wszystkiego przepić. Ale trzeba dodać, że odzyskano po latach, albowiem rozwikłanie tej sprawy zajęło prokuratorom 8 lat.
Nicolas Hulot, ten sam, który jako minister ekologii chciał zamykać we Francji elektrownie atomowe powiedział, że myślał, że tworzy dobro, a tworzył zło.
Nazwiska, jakie się w tym dokumencie pojawiają, to Marco Mardoche Mouly, Armand Mimran, Samy Souied i Jarosław Kłapucki. To ostatnie brzmi nam nieco swojsko. Pan Kłapucki został aresztowany i po roku zwolniony z francuskiego więzienia, patrz artykuł z 20 listopada 2017 na Biznes Alercie, co oznacza, że winy nie udowodniono i Pan Kłapucki dorobił się legalnie.
OK. Ale my mamy pytanie, dlaczego w ogóle ktoś ma zarabiać na handlu emisjami CO2? Już pomijając dyskusję, czy legalnie, czy nielegalnie, spytajmy jeszcze raz, dlaczego w ogóle ktoś ma na tym zarabiać? Podobno chodziło o ratowanie Ziemi. Czyli szczytny cel. Nie powinno to przypadkiem być zadanie non profit?
Cofnijmy się do roku 2013, zacytujemy wypowiedź pana Kłapuckiego na CIRE: Jarosław Kłapucki jest zdania, że koszty transformacji energetyki powinni ponosić wszyscy, płacąc wyższe rachunki za energię. Powiedzcie to emerytce, która dogorywa w 10-cio piętrowym wieżowcu na 32 m2. Powiedzcie jej, że ona też może nabywać i sprzedawać certyfikaty, że handel jest wolny, że być może występują przejściowe nieprawidłowości, ale generalnie konkurencja i zliberalizowany handel instrumentami finansowymi docelowo zawsze przyniesie społeczeństwu korzyści.
Korupcja objęła 80-90 % obrotu giełdy Blue Next handlującej emisjami CO2. W okresie największego nasilenia przestępstw nic nie wzbudziło podejrzeń panów maklerów. Bo i nie było impulsu ku takiemu działaniu. W mainstreamowych mediach, zapewne w pierwszej kolejności mediach proklimatycznych, prozielonych i oczywiście mediach liberalnych w tamtym okresie co najwyżej przeczytalibyśmy radosną notkę, że dynamicznie wzrasta zainteresowanie ekologią, o czym świadczy wysoka aktywność inwestorów na giełdzie uprawnień do emisji CO2, czy jakoś tak, klimatystyczną nowomowę znacie.
O tym, że większość obrotu na tej giełdzie była fikcją zorientowano się dopiero, gdy gangsterzy złapani przez policję przestali handlować z maklerami i traderami. 29.04.2022