Utwór w mp3 jest do pobrania
tutaj downolad here.
Na youtube do obejrzenia
tutaj.
Nuty do pobrania w pdf
tutaj.
Notes in pdf download
here.
Kompozytorem jest Mieczysław Kosicki 1909-1992 (te daty podajemy za Katalogiem Polskich Płyt Gramofonowych). Opublikowano dwie wersje utworu, patrz okładki nut poniżej.

Rozwiązanie z roku 1966 zostało przygotowane na akordeon, skrzypce, klarnet, fortepian i kontrabas. Nuty w wersji wyłącznie na akordeon nie posiadają części C1 (wg. oznaczeń autora). Skromny udział autora sprowadza się do wycięcia połowy partii w najwyższych rejestrach (to raczej nie jest "sukces", ale na harmonijce ta partia byłaby nużąca dla słuchacza) oraz dodania nowej partii w oktawie małej. Jest to partia właściwa dla wiolonczeli, saxhornu lub mandoli, ale autor posiada harmonijkę tenorową. W partii solowej na harmonijce chromatycznej dostępne są inne wielodźwięki, niż na akordeonie (ze względu na różnice między zadęciem, a przyssaniem gra się to inaczej), ale tutaj właściwy układ gry akordowej akordeonistom sam pod palce wejdzie. Tylko część C1 w oryginale jest dla akordeonu napisana nieco inaczej. Oczywiście autor, jako solista dał upust indywidualizmowi i w realu zagrał inaczej, niż się w nutach pisze. Porządna harmonijka basowa jest strojona w oktawach, autora na taką nie było stać, dlatego bas jest zagrany 2x, ale to także typowe rozwiązanie dla innych instrumentów basowych. De facto autor zagrał sam ze sobą 6 partii, ponieważ oprócz podwójnego basu rozbudowana harmonia w części ostatniej wymagała też podwójnego zastosowania harmonijki akordowej.
Część autorską niżej podpisany oddaje do użytku publicznego za darmo z zachowaniem nazwiska, prawa autorskie pierwotnych twórców - na zasadach ogólnych. Nuty lepiej ściągnąć, ze względu na finanse ta strona nie będzie trwała wiecznie.
Dodajmy poza tym, że tango w klasycznej aranżacji ma coś, czego nie ma żadna współczesna smętna ballada popowa. Ma po prostu, mówiąc lekko z hiszpańska "cojones". Zadziorne, niepoprawne, ale pełne życia. Ono żyje, w drugim obiegu, ale żyje, poza głównym nurtem eurowizyjnej sceny, czasem przebije się przez podpowiadarkę YT dowodząc, że jest zainteresowanie innymi, niż to mainstream nam wciska gatunkami muzycznymi. Czasem ktoś puści tango współczesne, w którym akordeonista raz "titnie" w klawisz i przez 10 taktów słucha własnego echa na sztucznym pogłosie, ale pomimo tego tango żyje i ma się dobrze.
Grzegorz Kwiecień 05-23.09.2025.
PS. Czy mogą podać państwo nazwiska mistrzów świata w tańczeniu tanga za rok 2025? Jakimiś trenerami piłki kopanej się przejmujecie?
Świat żyje czym innym, więc zastanówmy się, jak ograniczony jest przekaz naszych mediów głównego nurtu. A i przy okazji tak w gruncie rzeczy sympatycznego tematu,
jak "Mundial Tango" można poczytać o sporach, że teraz to już komercja dla turystów, a miał być tylko taniec towarzyski.